Krysiu, wczoraj zaobserwowałam identyczną sytuacje - bocian aby sie przemieścić na druga stronę gniazda, wzbił się w górę i przefrunął nad siedzącym na gnieździe.
Albo akrobata, albo leń i nie chce mu się chodzić po patykach. Nie wiem który to był, bo ja ich nie odróżniam, chyba tylko gdy stoją obok siebie.