Obserwacje - II edycja programu

[PADO]

9:30
W dalszym ciągu w gnieździe rodzice. Magda, wydaje mi się, ze to ona (krótszy dziób) iska małżonka.
Czy ktoś z obserwatorów widział na gnieździe trzy młode? A może Admin wie coś na ten temat.
Ja kiedy tu zaglądam, widzę najwyżej dwa.
Dziś o godz 6-tej był jeden, później doleciał drugi.

[Karmel]

10:36
Karmienie i niestety tylko dwa młode

[Krysia]

11.08.2011

16:33 Gdy otworzyłam przekaz właśnie przyleciał dorosły bocian. Na gnieździe była dwójka młodych. Bocian nakarmił młodzież. Nie było mało, szczególnie że karmił tylko dwoje, a i tak pochłonęły jedzenie błyskawicznie. Bocian po nakarmieniu zaraz wylatuje z gniazda.



Młode bocianki odpoczywają na gnieździe.

[Krysia]

Trójka młodych bocianów była widziana na gnieździe ostatni raz 2.08.2011. Później trudno cokolwiek stwierdzić przez totalny brak przekazu. Dopóki nie znajdzie się gdzieś bocian z obrączką z Łasku, z gniazda na oczyszczalni, bądźmy dobrej myśli. Może przytulił się do innego gniazda i nie został przepędzony. Gdyby się coś stało, pewnie zostałby już odnaleziony. Nie latają daleko na żerowiska. Cały czas mam nadzieję, że gdzieś tam jest.

[Krysia]

18:00

[PADO]

Uploaded with ImageShack.us

Krysiu, trzy młode ostatni raz widziałam 4.08 o godz 9:43.
(mój wpis w watku "obraz z kamery".

[Krysia]

To i tak tydzień temu.

20:09 Bocian przyleciał, nakarmił i odleciał, pewnie na pobliskie latarnie. Na gnieździe zostały młode.



20:30


20:48 Do gniazda przyleciał jeden z dorosłych bocianów. Młode ustawiły się znów do karmienia, proszą, ale jedzenia już nie będzie.

[PADO]

12.08
godz 7:00
Dwa młode w gnieździe (chyba musimy się z tym pogodzić, że zostały dwa) nie spieszy im się, by polecieć na śniadanie.
Chyba czekają, że śniadanie zostanie podane do łóżka.

[Krysia]

12.08.2011

7:50 Wyleciały, jeden za drugim.

[PADO]

Godz.16:23
Trawiło się dzisiaj jednemu młodemu "jak ślepej kurze ziarno".
- Sam w gnieździe, przylatuje rodzic i przystępuje do karmienia, a młody nie posiada się z radości, cały czas chodzi w kółko na piętach, macha skrzydłami. Wygodniej by mu chyba było, przy braku rywala, jeść na wyprostowanych nogach, ale cóż - przyzwyczajenie druga natura.
O 16:41 przylatuje drugi i wyjada resztki.