Jak szybko nasze bociany staja się samodzielne.
Jeszcze niedawno pisklaczki chowały się pod skrzydłami rodzica, a teraz same intensywnie czyszczą pióra po ulewie.
Ich zachowanie nie odbiega już zachowań dorosłych.
Sami sprzątają w domu, sami robią toaletę. Jeszcze parę dni i sami będą się starać o jedzenie, a nam przyjdzie oglądać puste gniazdo.
Dobrze, że mają obrączki, to po nich odróżnimy ich od dorosłych, bo nogi już czerwone, a i dzioby zaczynają robić się czerwone.

Piórka wyczyszczone, można przystąpić do treningu.
Najgorzej, że chcą to robić wszyscy jednocześnie, Wychodzi z tego jeden kocioł.

Małe nieporozumienie, poszło na dzioby, zd.1 niestety troszkę spóźnione.
19:23 wyglądają kolacji zd.2
19:26 wylądowała upragniona kolacja
zd,4 Młody wylądował na rodzicu i przez chwile korzystał z tego lądowiska, szkoda, że było to na granicy kadru.
