Obserwacje

[piotrek94b]

17 maja
11. 42 mam nadzieję że wszystko w porządku ,bocian wstał na krótką chwilę (kilka sekund) i wydawało mi się ze jedno piskle się nie ruszało. Zobaczymy przy następnej odsłonie.
12.14 bocian ponownie na chwilkę się podniósł, trudno mi powiedzieć jak się mają wszystkie pisklęta bo kamerka cała jest zamoczona i rozmazuje obraz, ale raczej wszystkie pisklęta się ruszały.
12.23 ponownie bocian wstał na króciutką chwilę, było widać wszystkie cztery ruszające się łabki , potwornie pada, kamerka zalana, oby bocianki przeżyły te ciągłe ulewy..

Narazie maluchy a wśród nich Twardziel, trzymają się dzielnie. Na materiale filmowym,jaki mam, widać że wszystkie żyją.

[aga]

13.25 i znowu krótka odsłona, tym razem około 2 minuty, nadal bez karmienia, bocian troszkę porządkował dołek, maluszki prawie czarne, bardzo mokre i brudne, dorosły bocian również robi się coraz brudniejszy. Ogromnie żal patrzeć na tę niepokojącą sytuację

Właśnie w telewizji podali wiadomość że Ligota- Czechowice-Dziedzice na Śląsku są zagrożone powodzią tam jest gniazdo bocianie, wydaje się nie tak wysoko, widać teraz dwa bociany razem na gnieżdzie, nie wiem czy mają na razie jajka czy są już pisklęta, łąka którą zawsze widać było w kamerce jest już bardzo zalana wodą. Widać często jak po zalanej łace pływają kaczki



link do gniazda

http://www.kolnet.eu/kamery/?q=bociany-ligota

14.50 Czy ktoś widział może zmianę na gnieździe???
15.30 U mnie w Łodzi przestało padać, Łask jest blisko widać że chyba deszcz też przestał padać, w każdym razie jest okropnie, nie wiem czy była zmiana bocianów, wcześniej widać było wszystkie żywe maluszki,ale strasznie brudne i przemoczone

[piotrek94b]

17.05.2010.

16:34. Są i żyją wszystkie cztery. Twardziel też ma sie dobrze.

[aga]

Mam nadzieję że łaskie bocianki nie podzielą losu przygodzickich dzisiaj po południu z wyziębienia umarły ostatnie trzy pisklęta , gniazdo jest puste!

[adminlask]

aga, nie pisz ciągle pogrubioną lub podkreślona czcionką.

[PADO]

Tragiczne to, co stało się w Przygodzicach. Pewno nie niejedna rodzina bociania podzieliła los pary z Przygodzic, tylko nie wszystkie gniazda mają to szczęście, lub nieszczęście być monitowane.
Miejmy nadzieje, ze nasze bociany nie podzielą losu Przygody i Dziedzica. Przerażający widok, do tej pory bociany nie powróciły do gniazda.
Na przykładzie Przygodzic można się zastanawiać, czy ingerować w gniazdo, czy pozostawić je w spokoju. W tym przypadku skutek taki sam tragiczny: pisklęta giną z wychłodzenia, a gdy w gniazdo wyłożone suchym sianem ratownicy wkładają pozostałe przy życiu bocianki - samiec je wyrzuca z gniazda. Dlaczego? - nie wiem, sugerowano, że potraktował je jako martwe. Mnie osobiście wydaje się, że potraktował je jako obce, może wyczuł obcy zapach. bo gdyby wyrzucił je jako martwe, to by odrzucił i już do nich nie wracał, a on do jednego pisklaka podszedł drugi raz i ze złością nim potrząsał.

[piotrek94b]

17.05.2010.

16:34. Rodzic wstał i na chwilke odsłonił maluchy. Są wszystkie cztery. Karmienia nie było.
18:32. Ostatnie, przed nocą, odsłonięcie młodych. Nastapiła zamiana bocianów. Rodzic który przybył do gniazda, podał maluchom pokarm. Dwa pisklaczki nie bardzo miały ochotę na jedzenie.

[piotrek94b]

18.05.2010.
Jest bardzo źle. Pozostały przy życiu trzy pisklęta. Na gnieździe tylko jeden rodzic. Drugiego nie ma już od kilku godzin. Młode gdy były odsłonięte na kilka sekund, są mokre i wygłodniałe.
05:40. Odsłonięcie na chwilę trójki żywych maluchów.
08:50. Widok na zalane łąki. A były suche. Gdzie się podział drugi rodzic?



http://www.youtube.com/watch?v=x7DDmEJpCKg

[cicha]

Chyba przed chwilą rodzic wyrzucił martwego bocianka Dwa jeszcze się trzymają. Kolejne/oby/ chyba śpią

[piotrek94b]

Chyba przed chwilą rodzic wyrzucił martwego bocianka Dwa jeszcze się trzymają. Kolejne/oby/ chyba śpią

Nie wyrzucił, tylko zjadł. Chyba po to, aby go lekko strawić i wypluć żywym maluchom. Dramat.
Przy życiu zostały dwa maluchy.

http://www.youtube.com/watch?v=0SK5MGhPt0Y