Obserwacje

[Mikunek]

W Przygodzicach przezywaliśmy to samo...

[paulina87]

nie wiem dokladnie bo niestety nie znam sie do konca jak daleko lataja one po pokarm ale pobliskie pola i laki w okolicach gniazda sa cale zalane wiec nie maja skad brac tego pokarmu to po pierwsze a po drugie na pewno sa strasznie zmeczone ,przemoczone i wszystko na siebie dziala

[majka 25010]

Mikunek - On sobie zdaje sprawę z tego, ze nie ma pokarmu i nie dadzą rady odchować potomstwa...zapisał je na straty...
moze też gdzieś się schował, a może coś Mu się stało...
Do gniazda wróci, ale...kiedy...?

[Mikunek]

Wczraj cały dzień martwiłam sie o bocianki w Przygodzicach...dzisiaj w łasku...to strasznie smutne...bardzo mi z tego powodu przykro... serce sie kroi...

A samica...jak dlugo wytrzyma bez jedzenia.....??????????może chociaż jej trzeba by coś do jedzonka?????

[majka 25010]

Tylko widzisz Mikunku, tam coś robili, żeby pomóc, a tu... po co w ogóle instalowali kamerkę
Mikunku, ja mieszkam we Wrocławiu, a kto z forumowiczów w Łasku - nie wiem...
Pozdrawiam

[madzibzm]

Samica właśnie zjadła tak mi się wydaje martwe piskle wczesniej wyrzucone z gniazda

[anusia1610]

Ja jestem za daleko ...w Zielonej Górze ale moze jakis telefon mamy do kogoś w Łasku????dopytamy sie czy mozna jej pomóc ....no przeciez nie bedziemy niemymi świadkami konca..............................

Moze ktoś z tych okolic Łasku powie nam czy rzeczywiscie leje cały czas i nie ma szans na zdobycie pokarmu???????No bo gdzie jest drugi bocian ? Szuka jedzenia ?Tyle godzin ?W przygodzicach wczoraj bocian wrócil kilka minut po interwencji strażaków a tak cały dzien go nie było .

[adminlask]

W Łasku od kilku godzin trochę kropi, nie jest to gęsty deszcz.

[majka 25010]

... jestem po rozmowie z Komendą Policji i Straży Pożarnej w Łasku... Mają młyn (powódź). Pan ze Straży powiedział, zebym zadzwoniła do Urzędu Miejskiego, ale t o dopiero jutro, jutro będzie już po wszystkim...Wystarczyłoby podać coś do jedzenia. Te małe może przetrwają dzięki ciałkom Rodzeństwa, ale samica...
Pozdrawiam
P.S.
z ostatniej chwili:
Dzwonił Pan ze Straży Pożarnej i prosił, żebym zadzwoniła za dwie godziny...

[paulina87]

ja jestem z Łasku...w nocy od 3 i z rana caly czas ostro padalo momentami lalo potem bylam poza miastem...dopiero o 16 wrocilam do Łasku i wtedy padala mzawka bardzo gesta ale od jakiegos czasu nie pada...jest wiatr juz nie taki mocny jak ostatnio ale wieje i caly czas jest okolo 10-9 st ...z tego co sie dowiedzialam to poki co mozna dopiero jutro sie skontaktowac z Urzedem w sprawie jakiejs interwencji tylko bawiam sie ze jutro to niestety bedzie za pozno...szkoda gadac i brakuje slow..