Obserwacje

[maja]

Jestem z bockami od ich przylotu w tym roku codziennie, sledzilam kazdy ich ruch, wysiadywanie jaj i klucie pisklat, tak jak wszyscy cieszylam sie maluszkami i troskliwa opieka rodzicow. Ostatnie kilka dni to placz i zgrzytanie zebow, przezywalam okropnie. Nie chce dyskutowac, czy powinno sie im pomagac, czy nie- z jednej strony Natura, z drugiej rzeczywiscie moze mozna bylo pomoc.. Wczoraj ogladalam przemoczona Magde jak ledwo trzymala sie na nogach i jeszcze probowala ogrzac malenstwa i balam sie o jej zycie! A teraz juz chyba poczulam ulge, ze przynajmniej dorosle bociany przezyja! To jednak nie sa ludzie i mam nadzieje, ze nie przezywaja utraty mlodych tak ja my wszyscy to przezylismy patrzac na nie. Oby w przyszlym roku sie udalo!

[monia76]

Sami wpadlismy w sidla cywilizacji i postepu a teraz chcemy w nie zlapac bociany. Potrafimy ratowac 25 tygodniowe plody, potrafimy utrzymac ciaze ktore normalnie by obumarla, nie zastanawiajac sie jakie te dzieci beda mialy zycie. Powinnismy byc jak taki madry ginekolog poloznik, ktory widzac wade dziecka na usg pozwala matce zadecydowac czy urodzi chore dziecko czy nie. Moja prababcia urodzila 7 dzieci, ktore umieraly po 2 miesiacach! Dopiero za 8 razem dziecko przezylo a potem miala jeszcze 5 cioro. Wszystkie dozyly 90 lat mimo ze ich dzieciństwo i mlodośc przypadly na okres wojny. Ktore z nas dozyje takiego pieknego wieku? Czy te slabe przezyly by wojne? Bądzmy madrymi obserwatorami przyrody, nie ingerujmy. Przeciez widzicie ze to jet inaczej niz u nas? Czy ludzka, czula matka tracac 2 dzieci ukladalaby wlosy przed lustram? A bocianica juz 3 godziny sie suszy, uklada piorka! Robicie bląd probując jej przypisac cechy ludzkie! To sa zwierzeta, one mysla instynktem.Rozmnazaja sie by moc przetrwac. jesli maja cien watpliwości ze leg jest slaby porzucaja go bo nie ma sensu sie wysilac! jesli zmarnuja swoje sily by uratowac mlode ktore i tak nie maja szans aby przetrwac, zaprzepaszcza tez swoje szanse na przezycie. Przeciez wychowanie potomstwa to dla nich wielki wysilek! Myślmy ich kategoriami a nie swoimi. Pozdrawiam i obyscie sami nigdy nie musieli stawac przed takimi wyborami

[ola]

Gdzie są administratorzy co wczoraj tak pyskowali??? Cisza z ich strony. Nie dość, że nic nie zrobili to jeszcze zachowywali się arogancko.

[ola]

Ok kilku dni śledziłam losy tej bocianiej pary. Ogromnie mi żal, że nie potrafiliśmy im pomóc. Wystarczyło tylko podrzucić im coś do jedzenia. Wtedy była duża szansa, że matka z młodymi przetrwałaby wczorajszy ciężki dzień. Dziś jak widać już nie pada, wrócił drugi bocian. Była duża szansa, że małe by przeżyły.

[madzibzm]

To prawda żaden z opiekunów projektu nie zabrał do tej pory głosu nic a nic, a powinni , ale cóż. Boćki żyją dalej po swojemu

Czyszczenie piórek


Czyszczenie gniazda


Klekot:)


To ja lecę

[mala luka]

Jest to bardzo przykre. Jestem zdumiona postawą administratorów, którzy instalując kamerę nie poczuli się do tego, że biorą jednocześnie odpowiedzialność za bociany. "Najważniejsze" proszę Państwa, że strona wygląda imponująco. Cóż, projekt zdecydowanie przerósł jego twórców.

[MMcia]

19.45 W gnieździe żadnego bociana natomiast w dołku chyba leży pisklak który odszedł wczoraj

[paulina87]

19.45 W gnieździe żadnego bociana natomiast w dołku chyba leży bocian który odszedł wczoraj

nie juz zadnego malego nie ma...wczorajszego martwego dzis kolo 11 wyrzucila samica jak sprzatala a pozniej reszte dzisiejszych martwych maluchow wyrzucily...a teraz nadal pusto w gniezdzie...po tak ciezkim okresie kilku dni wybyly na lowy...dzis w Łasku caly dzien nie padalo teraz sie przejasnia i pogoda sie wkoncu poprawia tylko niestety za pozno p.s. ja w dalszym ciagu czekam na jakis odzew ze strony przedstawicieli przedsiewziecia....!!!

[MMcia]

Tak ja to wszystko wiem Paulina, ale Bocian spacerował po gnieździe i przerzucał różności.... może zwłoki z powrotem wrzucił do dołka bo coś szarego tam leży.... A od opiekunów projektu oczekujemy uzasadnienia podejmowanych decyzji....

[madzibzm]

Tak ja to wszystko wiem Paulina, ale Bocian spacerował po gnieździe i przerzucał różności.... może zwłoki z powrotem wrzucił do dołka bo coś szarego tam leży.... A od opiekunów projektu oczekujemy uzasadnienia podejmowanych decyzji....

Nic nie będą uzasadniać, wczoraj już głośno mówili że natura rządzi się własnymi prawami, a kamera w gnieździe jest tylko po to żeby obserwować to całe ich uzasadnienie:(