www.bociany.lask.pl

przez **piotrek94b** » 2 cze 2013, o 21:54

ewa napisał(a):...
W dołku nie ma już martwego pisklątka.

O 14:33 martwy pisklak został przez dorosłego usunięty z dołka i prawdopodobnie wyrzucony z gniazda.

przez **piotrek94b** » 3 cze 2013, o 05:26

03.06.2013.

W nocy znowu padał deszcz i w dołku zebrała się woda. Młode całe szare i mokre.
05:10 - Zmiana dorosłych i karmienie. Mniejszy stał odwrócony i wtulał się w większego brata. Dopiero pod koniec, gdy zostały same resztki na ściółce łapał kilka kęsów.

przez **piotrek94b** » 3 cze 2013, o 23:53

03.06.2013.

10:03 – Mokro, ale słonecznie. Młode umorusane w dołkowym błocie.
10:21 – Po zmianie dorosłych, obfity posiłek. Do zrzuconego pokarmu dostęp mają wszystkie młode. Ale stają się coraz większe, a wraz z tym ich potrzeby rosną.
Młode odsłonięte od 10:02 – 11:00
10:53 – Zamiana dorosłych. Minutę później dorosły zrzuca małą porcję i zjada ja najmniejszy z piskląt. Pozostałe młode rozleniwione słońcem, że nie reagują na zrzut. Po jakims czasie, gdy już dołek prawie wyczyszczony zauważają pokarm.
11:33 – Młode wychodzą dorosłemu spod skrzydeł. Gdy je odsłania, dwa największe reagują swoim klekotem, najmniejszy ospały, szuka oparcia
12:16 – Zamiana dorosłych i karmienie. Przed godzina 13 mimo że ciepło i słonecznie maluchy zostają zakryte.
13:24 – Kolejna zmiana dorosłych , ale karmienia nie było. Młode suszą się i wygrzewają w słońcu.
14:23 – Młode cały czas odsłonięte. Przylatuje rugi dorosły. Oba bociany na gnieździe, zajęły się porządkowaniem. Po dziewięciu minutach wygrzewający młode odlatuje.
14:34 – Dopiero teraz młode dostają porcję drobnicy.
14:40 – Dorosły wraca do gniazda z suchym sianem. Młode najedzone śpią w dołku. Po dwóch minutach ponownie dorosły odlatuje.
Pogoda chyba zacznie się zmieniać, zerwał się wiatr.
15:48 – Najstarszy z młodych, ten który masz już końcówki czarnych piór na skrzydłach, wie po co wychodzi się tyłem poza dołek.
17:12 – Wiatr coraz silniej. Młode po blisko czterech godzinach zostają zakryte.
19:10 – Pada i grzmi już od jakiegos czasu. Młode się wiercą i chcą wyjść spod skrzydeł dorosłego.
19:19 – Popadało intensywnie. W dołku ponownie zebrała się woda. Filmiki z gniazda
Do godziny 20:48 dorosły nie odsłaniał młodych. W dołku wody przybyło.
Przy kolejnych dwóch odsłonach – młode bardzo się wiercą – mimo że obraz jest już czarno-biały widać w dołku stojącą wodę. Noc pewnie będzie mokra. Co przyniesie nam poranek?

przez **piotrek94b** » 4 cze 2013, o 07:47

04.06.2013.

04:19 – Odsłona młodych. Nie jest źle, w dołku wody nie ma, ale młode ogrzewają się tuląc się do siebie.
04:54 – Sytuacja bez zmian. Karmienia jeszcze nie było.
05:32 – Na kamerce pokazują się kropelki wody. Dorosły zmienił pozycję. Młode głodne, rozprawiają się z wypluwką znajdującą się w dołku.
06:26 – Rozpadało się na dobre. Przy odsłonie młodych widać jak dużo wody jest w dołku. Najmniejsze pisklę leży w środku przyciśnięty starszymi braćmi. Teraz z niego robią sobie podpórkę i izolację od chłodnej wody.
07:06 – Zmiana dorosłych. Przy odsłonie podniesioną główką reagują tylko starszaki. Najmniejszy nadal w środku w wodzie. Karmienie – dużo tego nie było. Wszystko zjadły dwa starsze młode.

przez **piotrek94b** » 4 cze 2013, o 08:52

04.06.2013.

08:15 - Może to sugestia, a może nie, ale wydaje się że wody ubyło. Zmiany dorosłych i karmienia drugiego nie było.

przez **ewa** » 4 cze 2013, o 09:02

Też tak mi się na początku wydawało, woda jednak jest.
Pisklęta są żywotne.

Bezsilność z powodu takiej pogody jest straszna. Być może bocianki będą miały szczęście i już nie będzie dzisiaj padać.

17:50
Pada przez cały dzień. Przynajmniej w Łodzi tak jest.

Bocian siedzi, nie rusza się, pada deszcz, krople deszczu z niego spływają.
Uniósł się trochę na pięcie i widać kuperek pisklaczka.

20:30 Nic nie jest lepiej.
Najmłodszy już jest bardzo słaby.

przez **piotrek94b** » 4 cze 2013, o 23:14

04.06.2013.

09:41 – Odsłona piskląt. Dorosły zmienił pozycję i szybko zakrył młode.
09:56 – Zmiana dorosłych i karmienie. Mimo że najmniejszy odwrócony tyłem, zdążył się odwrócić i coś zjeść. W dołku woda.
11:03 – Chyba nie pada. Młode są wietrzone przez kilka minut.
13:00 – Zamiana dorosłych i spora porcja zrzucona młodym. Najmniejszy bez trudu udało się sięgnąć po jedzenie. Po posiłku starszaki zrobiły sobie z niego leżak. Młody wciśnięty w mokrą ściółkę. Wietrzenie młodych trwało do godziny 13:13.
14:11 – Wietrzenie i suszenie dołka z młodymi. Młodziak znowu wciśnięty w ściółkę. Gdy się uwolnił, żwawo podniósł głowę i zaklekotał. W dołku jest trochę wody. Po 7 minutach młode zakryte.
14:51 – Zamiana dorosłych i kolejne duże karmienie młodych. Młody trzyma się dobrze. Głód na pewno zaspokoił. To chyba było najdłuższe suszenie, trwało do 15:07.
15:44 – Jeden z młodych chce wyjść spod ogona. W końcu dorosły wstaje i widać z jego piór kapiąca wodę.
15:55 – Rozpadało się na dobre. Deszcz zalewa kamerkę.
16:52 – Kilkunastosekundowa odsłona małych. W dołku dużo wody.
17:40 – Powtórka sytuacji sprzed prawie godziny. Dorosły wstał, załatwił się i szybko siadł.
18:23 i 19:23 – Sytuacja bez zmian. Nie ma zmiennika, nie ma karmienia, za to jest niepotrzebna woda w dołku. Po czterech minutach młode zostają zakryte.
20:03 – Zamiana dorosłych i nareszcie zrzut pokarmu. Młodzian zbyt późno się zorientował , że zrzucony został pokarm i nie zdążył nic zjeść.
Po godzinie 20 znów mocniej się rozpadało. Kamerka zalana.
22:07 – Odsłonięcie młodych. Obraz mało wyraźny, być może do gniazda wrócił drugi dorosły.
22:19 – Młode zakryte. Na noc w gnieździe są oba dorosłe bociany.

przez **piotrek94b** » 5 cze 2013, o 04:43

05.06.2013.

04:28 - Dorosły ogrzewający młode wstał i odleciał na żerowisko. Odsłonięte młode skulone i wtulone w siebie. W dołku wody nie widać. Wygląda na to że w nocy nie padało, a woda w dołku wsiąknęła w ściółkę.
Dorosły po zmianie partnera, jak usiadł na młodych o 04:29, tak siedział do 05:24 i dłużej. O tej godzinie przekaz z kamery przestał działać. Po obrazie i niezalanej kamerze można przypuszczać, że na razie oszczędza bociany.

Materiał filmowy z porannej odsłony młodych Filmiki z gniazda

przez **piotrek94b** » 5 cze 2013, o 20:41

05.06.2013.

09:34 – Dorosły wstał i odsłonił młode. Młodzian jest najbardziej umorusany, ale główke trzyma wysoko. Dołek mocno wilgotny lecz nie pada.
10:33 – Dorosły wstaje, pochyla się nad młodymi. Młodzież dopomina się jedzenia. Klekoczą i podążają za czerwonym dziobem. Nic nie dostają. Dorosły zajmuje się dołkiem i ściółką. Młodzian spokojniejszy od starszych braci.
11:00 – Wietrzenie i suszenie wszystkiego co jest w gnieździe. Zmiany dorosłych i karmienia nie ma. Po siedmiu minutach młode są zakryte.
11:18 – Zamiana dorosłych i jest posiłek. Młodzian nic nie zjada. Odwrócony, nie reaguje na zrzucony pokarm. Wszystko zjadają dwa starsze. Po dwudziesto minutowym wietrzeniu dorosły siada. Młodzian przygnieciony przez starszaka, leży na mokrej ściółce.
12:57 – Odsłona młodych. Młodzian leży nadal w tej samej pozycji, główkę unosi, ale jest niemrawy. W dołku jest troszkę wody, pewnie dlatego tak długo młode nie były odsłaniane. Może mżawka z nieba leciała.
Jeden ze starszaków chętnie by pooglądał świat i wygląda spod ogona.
13:33 – Drugiemu też już się znudziło pod ogonem i wystawia główkę.
13:46 – Dorosły nie wytrzymuje wiercenia się młodych w ogonie i wstaje. Młodzian nie ma sił zmienić pozycji. Cały cza jest w tej samej od dłuższego czasu. Starszaki zaczynają czyścić swoje upierzenie. Czasami czyszczą sobie nawzajem. O 14 dorosły siada. Wcześniej spulchnił ściółkę w dołku.
14:20 – Zmiana dorosłych i karmienie. Młodzian nic nie je, nie odwraca się do miejsca zrzutu. Starszaki po zjedzeniu przysypiają na młodszym. 14:35 młode zakryte.
15:30 Kilku minutowe wietrzenie dołka i jego zawartości. Pół godziny później powtórka z wietrzenia.
16:44 – Zamiana dorosłych i oczekiwany posiłek.
Po godzinie 17 suszenie dołka. Młody jakby odżył. W prawdzie wtula się w starszych, ale nie kładzie się na w mokrym dołku.
19:06 – Przybywa drugi dorosły. Zmiana w opiece nad młodymi. Zrzut pokarmu i rozpoczyna się jedzenie na wyścigi. Który szybszy, ten więcej zje. Pokarmu starcza dla całej trójki.
19:49 – Młodzian bardzo ożył. Przemieszcza się po dołku. Udało mu się stanąć z brzegu, a nie w środku gdzie jest najbardziej mokro. Młode długo nie odsłonięte, Chyba pada mżawka – kamerka robi się zamglona.
20:08 – Szybka zmiana pozycji przez dorosłego. Młodzian już jest w środku, ściskany i ogrzewany przez starszaków.

przez **ewa** » 5 cze 2013, o 20:55

Cieszy taka sytuacja. Przyznam, że obawiałam się o nie.
Najważniejsze - dostają jeść. Dzięki temu przeżyły wodę w dołku.

Już zaczęły wyłazić spod bociana.