www.bociany.lask.pl

przez **Krysia** » 18 kwi 2011, o 08:06

"[quote="piotrek94b"]18.04.2011.
05:31 - Samiec wstaje i stoi nad jajem. Nie ogrzewa jaja. Czy bociany wiedzą, że nic z tego jaja nie będzie?"

Czy naprawdę to jajo nie ma żadnej szansy?

przez **piotrek94b** » 18 kwi 2011, o 08:10

07:13 - na jaju siedział samiec. Wstał i stojąc nad jajem przez dwanaście czyścił pióra.
07:25 - Bliżej jaja podeszła samica i doszło do kopulacji.
07:28 - Samica siada w dołku.
07:33 - Samiec odlatuje po kolejne gałązki do wzmocnienia gniazda. Robi to kilka razy.
08:00 - Wstaje samica i po dwóch minutach już jej nie ma. Jajem zaopiekował się samiec.

przez **piotrek94b** » 18 kwi 2011, o 08:12

Krysia napisał(a):"
piotrek94b napisał(a):18.04.2011.
05:31 - Samiec wstaje i stoi nad jajem. Nie ogrzewa jaja. Czy bociany wiedzą, że nic z tego jaja nie będzie?"

Czy naprawdę to jajo nie ma żadnej szansy?

Krysiu, za troszkę więcej niż miesiąc, dowiemy się co z tym jajem będzie.

przez **Sayeth** » 18 kwi 2011, o 08:24

Piotrek - chyba na Przygodzickim forum ktoś pisał, że pierwsze jajo jest częściej wietrzone i niedogrzewane, żeby spowolnić rozwój pisklęcia. Zapewne po to, by nie było dużych różnic między pierwszym a ostatnim pisklakiem.

08:20 na gnieździe jeden bocian.

przez **piotrek94b** » 18 kwi 2011, o 08:37

Sayeth napisał(a):Piotrek - chyba na Przygodzickim forum ktoś pisał, że pierwsze jajo jest częściej wietrzone i niedogrzewane, żeby spowolnić rozwój pisklęcia. Zapewne po to, by nie było dużych różnic między pierwszym a ostatnim pisklakiem.

Słuszna uwaga.

przez **Damka** » 18 kwi 2011, o 08:49

Krysia napisał(a):"
piotrek94b napisał(a):18.04.2011.
05:31 - Samiec wstaje i stoi nad jajem. Nie ogrzewa jaja. Czy bociany wiedzą, że nic z tego jaja nie będzie?"

Czy naprawdę to jajo nie ma żadnej szansy?

Krysiu, nie ma żadnych powodów, żeby tak sądzić. To całkiem normalne zachowanie bocianów przy pierwszym jaju.

Bociany zaczynają prawdziwe wysiadywanie dopiero od drugiego jaja. Pierwsze - jeśli temperatura otoczenia nie jest bardzo niska i nie ma poważnych opadów deszczu - ogrzewane jest z dużymi i częstymi przerwami. Ma to na celu opóźnienie klucia się pierwszego pisklęcia, by zmniejszyć różnicę czasu między kluciem pierwszego i drugiego pisklęcia, a tym samym pozostałych. Dzięki temu zdarza się, że dwa pierwsze pisklęta wykluwają się czasem tego samego dnia, a trzecie już nazajutrz po dwóch pierwszych. W ten sposób wyrównywane są szanse maleńkich, nieporadnych piskląt, kiedy konkurują między sobą przy docieraniu do przynoszonego przez rodziców pokarmu.

przez **paulina87** » 18 kwi 2011, o 08:58

Poprawienie sianka ,zmiana pozycji niestety nie widzialam czy sie zmienily miejscami.
Kopulacja o 8.56

przez **button** » 18 kwi 2011, o 09:49

http://tvp.info/teleexpress/reportaze/bocianowi-odbilo/4343145

przez **Damka** » 18 kwi 2011, o 09:52

18 kwietnia 2011

09:25 Wrócił samiec z kolejną gałęzią, którą wmontował w krawęź gniazda (fot.1), potem stanął obok partnerki i zajął się czyszczeniem piór.
09:30 Magda wstała i po chwili na jaju usiadł samiec.
09:43 Samica poleciała, a trzy minuty później wróciła z pękiem siana (fot.2), samiec podniósł się i razem rozprowadzili siano przy dołku.
09:47 Kopulacja (fot.3).
09:49 Magda usiadła na jaju.
10:10 Wstała i przeszła na brzeg gniazda, a przy jaju stanął jej partner (fot.4). Jajo wietrzy się.
10:28 Samica doszła do jaja, samiec wycofał się.
10:29 Kopulacja.
10:30 Samica usiadła na jaju.
10:47 Samiec poleciał, Magda nadal ogrzewa jajo. Po minucie wrócił z gałęzią.
10:51 Znów zniknął, dwie minuty później dostawa następnej gałęzi.
10:56 Magda wstała, a opiekę nad jajem przejął jej partner.