www.bociany.lask.pl

09.08.2018 r.

Godz. 04:41 Rodzic i młode w gnieździe

Godz. 04:42 Dorosły bocian poleciał na żerowisko

Godz. 05:00 Każdy patrzy w swoja stronę..

Godz. 05:03 Poleciały dwa młode..

Godz. 05:05 Trzeci młody wyfrunął z gniazda..

Godz. 06:26 Przyleciał dorosły , zaklekotał i przystąpił do toalety upierzenia

Godz. 06:34 Młody wylądował w gnieździe, dorosły od razu odfrunął..

Godz. 06:36 Młody poleciał w lewą stronę..

O godz. 07:15 Młode bociany były w gnieździe,
nie wiem do której godziny w nim przebywały....

9.08.2018
Zastalam dzisiaj mlode bociany 13:04, a 13:20 juz ich nie bylo.
Ponownie byly w gniezdzie 15:40, wraz z nadciagajacym frontem burzowym. Kropil deszcz.

Byly jeszcze o 16:50

09.08.2018 r.

Godz. 20:27 Młode były w gnieździe

Godz. 20:35 Przyleciał rodzic. Podał młodym kolację i o 20:39 odleciał..

Godz. 20:50 Przyleciał drugi rodzic. Nakarmił młode, nie odleciał.
Rodzic został z młodymi...

10.08.2018 r.

Godz. 04:42 Rodzic i młode w gnieździe
Godz. 04:44 Z gniazda wyleciał dorosły bocian
Godz. 05:07 Poleciał jeden młody
Godz. 05:08 Poleciał drugi
Godz. 05:09 Odfrunął trzeci młody
Godz. 05:47 Wróciły do gniazda
Godz. 06:15 Wszystkie trzy poleciały...

10.08.2018 - wieczór
Nie widziałam młodych w ciągu dnia.

Wieczorem 3 młode bociany czekały na jedzenie od rodziców, nie zawiodły się.
20:33 Przyleciała samica. Dała młodym dużo pokarmu, z dokładką.

Przeszła między młodymi, jak jeszcze jadły.

20:37 samica odleciała
20:42 Przyleciał samiec. On również nakarmił młode, nie tak obficie jak samica.

20:44 samiec poleciał
20:59 Jeden z dorosłych wrócił na noc do gniazda. Wydaje mi się, że to samica.

11.08.2018 r.

Deszczowy poranek. Młode zmoknięte. Wszystkie trzy są w gnieździe..
Godz. 05:57

Godz. 07:09

11.08.2018
O świcie z jednym z rodziców. To ten z tyłu. Padał deszcz.

5:08 Dorosły szykował się do wylotu, a młode prosiły go o jedzenie. Natychmiast wyleciał.

5:40 przestało padać, młode suszyły się i przeszukiwały gniazdo.

6:30 znowu zaczęło padać.

10:04 nie ma bocianów w gnieździe. Jeden bocian na wiacie.

11.08.2018 - wieczorem

20:15 zastałam jednego młodego na gnieździe. Obrączka bardzo czysta, koniec numeru "14", a więc średni bocianek.

(Najstarszy ma na końcu "13", a mały "12")
20:18 Dwa pozostałe bociany lądowały na gnieździe ale "14" je wyganiał i dziobał :shock:

Wylądowały w gnieździe. "14" nastroszył się i je wygonił.

Ponawiały próby jeszcze kilka razy, ale "13" je wyganiał.
20:22 Nie miały wyjścia, musiały polecieć na wiatę. W tym momencie włączyłam nagrywanie filmu.
"14" był bardzo pobudzony, nawet skakał po gnieździe.
Starszak i najmłodszy odczekali dłuższą chwilę i wrócili do gniazda. Średniak był bardzo niezadowolony, próbował ich wygonić, ale się nie dały.
Najmłodszy przyjął postawę poddańczą, kłaniał się przed średniakiem.
Starszak (było widać nr obrączki) odpowiadał na zaczepki średniaka tym samym, czyli dziób do góry, skrzydła rozłożone. Niestety dzioby były poza kadrem i nie było widać, czy się dziobały, czy tylko straszyły?
Ciekawe co spowodowało taką agresję młodego bociana - średniaka?
Film 20:22-20:34 https://youtu.be/BGlzWfh9YM4
Bocianki uspokoiły się i czekały na posiłek.
20:04 Przyleciał jeden z rodziców i coś dał młodym do jedzenia. Został z nimi na gnieździe.
Dorosły pokazał się w całości. To chyba samiec?