www.bociany.lask.pl

przez **ewa** » 9 cze 2018, o 11:13

9.06.2018

9:55 Pisklaki są z samcem, który robi im cień. Już jest upalnie.

10:33 Wróciła samica z żerowiska. Ma bardzo pobielone obie nogi. Samiec odleciał.

Nakarmiła pisklaki. Było bardzo dużo jedzenia, które wypadało w dzioba samicy zlepione w większe masy.

1o:43 samica odleciała. W tej samej minucie przyleciał samiec z wodą. Poił i polewał pisklaki.

Pisklaki usnęły.
11:01 Wróciła samica z sianem, zaklekotali nad śpiącymi pisklakami.

sik samca

odleciał

przez **ewa** » 9 cze 2018, o 22:25

Przed 17 pisklaki byly z samica. Byly suche i puchate. Chcialo im sie pic. Slonce zaszlo za chmurami ale nadal bylo upalnie.

17:20 juz z samcem. Lezaly w dolku, a do polowy byly zlane woda. Piorka mialy przemoczone od glowy do polowy tulowia. Kuperki suche.

21:20 pisklaki z samcem, przysypiaja.
22:11 oboje rodzice w gniezdzie. Samica stala z boku, a samiec polozyl sie przy dzieciach, ktore dokazywaly.
22:20 rodzice stoja, dzeci spia.

przez **ewa** » 10 cze 2018, o 23:13

10.06.2018

19:52 Dyżur pełnił samiec.

19:53 odleciał

19:56 Przyleciała samica z kępką siana.

Dała dziatwie jeść. Miała tego pokarmu tak dużo, że zrzucała na początku ze 3 razy. Pisklaki wyjadały machając skrzydełkami.

To nie koniec, jeszcze coś wydusiła z wola.

Jak wydawało się, że posiłek skończony, to samica wykonała kolejny zrzut, wyleciało jeszcze sporo pożywienia.
Nie widać jaki to pokarm, tak szybko wyjadały. Sądzę jednak, że drobny.
20:03 Pisklaki dojadały resztki a samica odleciała.

20:44 Samiec z pisklakami, nie widziałam kiedy przyleciał i czy dawał pisklakom jeść, ale sądzę, że dawał.

21:33 Wróciła samica, zaklekotali z samcem. Pisklaki były już ustawione do karmienia i dziobały jakiś patyk.

Dostały jeść od samicy.

Wielokrotnie widziałam jak pisklaki stają na wyprostowanych nogach. Coraz pewniej to wykonują.

1:40 pada deszcz. Nad centralną Polską przechodzą burze.

przez **ewa** » 11 cze 2018, o 05:32

11.06.2018

5:13 Pisklaki bardzo przemoczone po deszczu, ale bardzo aktywne podczas posiłku.
Samiec wymienił się z samicą i dostały jeść. Film kończy się 5:22.
https://youtu.be/7nN6h6VkHgM

5:26 Samiec odleciał a samica przyleciała o 5:28, przyniosła siano.
Nie mogłam dalej obserwować.

Południe - nie ma śladów deszczu, nawet kałuż na chodnikach brak.
Pisklęta wysuszone, czyste i puchate.
12:22

14:05 Karmienie w wykonaniu samicy.

20:47-20:59 Zastałam pisklaki same.

22:59 Przyleciała samica, karmiła dzieci. Nogi ma jeszcze trochę pobielone, ale też ubrudzone.

Poleciała

21:20 Wrócił samiec a pisklaki zaklekotały

Dał pisklakom dużo jedzenia w kilku zrzutach. Oczywiście wszystko znikało momentalnie a pisklakom było mało.

Samiec jeszcze próbował coś zrzucić, ale nie mógł, musiał zrezygnować.

21:40 Wylądowała samica, dorosłe bociany zaklekotały, pisklaki natomiast spały.
Obudziły się i ustawiły do jedzenia, ale samica im nie dała.

21:43 Pokaz skrzydełek pisklaka.

22:30 Samiec chciał zrzucić z wola to, czego nie mógł wcześniej. Nie udało się, pisklaki zawiedzione ułożyły się do snu.

przez **m.margaret** » 12 cze 2018, o 06:12

12.06.2018 r.

Nad łąkami mgła..
Godz. 05:12 Maluchy są same, drzemią..
Godz. 05:15 Przyleciał samiec z sianem , położył je na leżące maluchy,
O godz. 05:17 Nakarmił pisklęta, zrobił obchód gniazda ..
Godz. 05:28 Poleciał...
O godz 05:45 Samica była w gnieździe( nie widziałam jak przyleciała), pisklęta otrzymały kolejny posiłek
Godz. 05:50 Jeden z maluchów stoi na wyprostowanych nóżkach
Godz. 05:52 Samica wyfrunęła z gniazda....
.......

Godz. 06:12 Samiec jest z maluchami....

przez **ewa** » 12 cze 2018, o 23:37

12.06.2018 - skrót dnia

6:24 Jeszcze sucho, pisklaki pod opieką samca.

7:14 pada deszczyk

9:35 - Karczowniki na śniadanie, podane przez samca.

13:22 Pisklaki spacerują pod opieką samicy.

13:47 zostały same
13:58 wróciła samica, ale chyba przegapiłam karmienie.
14:10 Już po zmianie, samiec karmił pisklaki. Następnie wylegiwał się obok piskląt, a one rozrabiały.

Samiec był z pisklakami do 15:45, wtedy wyleciał na żerowisko.

Wieczorem, w ciągu godziny 4 karmienia:
20:42 Przyleciała samica z patykiem. Nakarmiła głodomory, miała pokarmu bardzo dużo, wykonała kilka zrzutów.
20:45 poleciała
21:05 Przyleciał samiec, on również dał sporo jedzenia w kilku zrzutach.
21:08 poleciał
21:24 Przyleciała samica i karmiła. Została w gnieździe.
21:42 Samiec karmił pisklaki.

Noc - rodzinka w komplecie.

przez **m.margaret** » 13 cze 2018, o 06:05

13.06.2018 r.

Godz. 5:19 - 05:52 Małe bocianki przebywały pod opieką samicy, stawały na wyprostowanych nóżkach klekotały, czyściły piórka. samica przeprowadzała poranną toaletę upierzenia. O godz. 05:52 spojrzała w prawą stronę i odfrunęła, maluchy zostały same......

przez **ewa** » 13 cze 2018, o 22:15

13.06.2018 - wybrane z obserwacji

Wiek piskląt: najstarszy ma 23 dni , średni - 22 dni, a najmłodszy - 21 dni.

6:31 Pisklaki same.
6:47 Przyleciał samiec. Od razu nakarmił głodomory. Dał dużo drobnego pokarmu. Sądzę, że głównie były to pasikoniki.
6:55 Sik pisklaka na wyprostowanych nóżkach i poza gniazdo :mrgreen:

Obserowoalam do 7:00, nadal był samiec w gnieździe.

13:02 Pisklaki z samicą. Dziobały kępkę siana. Może było karmienie i jeszcze przeszukiwały siano?
13:13 Samica poleciała, były same przynajmniej do 14:10.

17:00 deszczyk

20:25 Pisklaki same.
20:47 Przyleciał samiec. Karmił pisklaki, ale ustawiły się tyłem i nic nie było widać.
20:51 poleciał
21:00 Przegapiłam przylot samicy. Było już po karmieniu. Pisklaki były najedzone, szyje grube, a jeden miał krzywo wypchaną szyję. To, co połknął jeszcze się nie ułożyło.

21:02 Samica odleciała.
21:25 wrócił samiec. Chodził wokół pisklaków, a te przywarły do podłoża i nie ruszały się. Jeszcze nie poznają, czy swój, czy obcy. Nie było karmienia, a pisklęta nie domagały się. Podniosły się wreszcie i jeden nadal ma krzywo wypchaną szyję, ten po lewej.

21:30 Wróciła samica, dorosłe zaklekotały. Pisklaki spały.

Samica stanęła z boku. Samiec stoi tuż przy pisklakach. One są bardzo senne, wstają tylko za potrzebą.

Pisklaki, zwłaszcza wtedy, gdy zostają same, dużo śpią. Ale też spacerują coraz częściej. Potrafią wykonać już kilka kroczków. Skrzydełka też idą w ruch, ale krótko.

przez **ewa** » 14 cze 2018, o 23:15

14.06.2018

6:26 Samiec był z pisklakami i w tej samej minucie odleciał.
6:28 Starsze pisklęta ćwiczą stanie na wyprostowanych nogach.

6:31 Przyleciała samica
6:50 Poleciała na trawę, poza ogrodzeniem, po lewej stronie. Wróciła po minucie z kępą przegniłych i wysuszonych liści.

Położyła je przy pisklakach i dała małą przekąskę, z której skorzystał prawdopodobnie jeden pisklak. Ciekawe, bo tę przekąskę musiała złapać, gdy była po liście.

16:54 Bocianięta z samicą.
17:31 Przyleciał samiec i dorosłe bociany przywitały się klekotami.

Samiec nakarmił pisklaki, a wcześniej samica odleciała.
17:36 Samiec poleciał na teren oczyszczalni ścieków.
17:38 Wrócił, polewał i poił dzieci wodą. Woda lała się z jego dzioba strumieniem.

18:50-19:24 Pisklaki same.

20:04 Przyleciał jeden bocian, prawdopodobnie samica, nakarmiła dzieci.
20:20 Przyleciał drugi bocian, prawdopodobnie samiec, przyniósł patyki. Chwilę oba dorosłe były razem na gnieździe. Również nakarmił dzieci.

20:33 Pisklaki zostały same.
20:40 Przyleciała samica z sianem, nakarmiła dzieci.

20:44 poleciała
21:16 Przyleciał samiec, nie dał pisklakom jeść, a one nie prosiły, chociaż było jeszcze widno. On przyleciał na noc.
22:00 Wróciła samica i pisklaki dostały ostatni tego dnia posiłek.

Oba bociany nocują z pisklakami.

Te karmienia, które widziałam były złożone tylko z drobnego pokarmu, nie było większych zdobyczy typu krety, węże, żaby, czy gryzonie.