Godz. 05:27 Śniadanie, samica karmiła , młode szybko zjadły zrzucony pokarm..
Po śniadaniu stały na nóżkach i ćwiczyły skrzydła...
Edycja 2018
Re: Edycja 2018
przez m.margaret » 21 cze 2018, o 16:53
21.06.2018 r.
Godz. 05:27 Śniadanie, samica karmiła , młode szybko zjadły zrzucony pokarm..
Po śniadaniu stały na nóżkach i ćwiczyły skrzydła...
Godz. 05:27 Śniadanie, samica karmiła , młode szybko zjadły zrzucony pokarm..
Po śniadaniu stały na nóżkach i ćwiczyły skrzydła...
- m.margaret
- Posty: 404
- Dołączył(a): 13 maja 2012, o 12:27
Re: Edycja 2018
przez ewa » 21 cze 2018, o 23:06
21.06.2018
7:45 Młode same.
8:15 Przyleciał samiec z sianem, nakarmił młode i poleciał.
8:26 Wrócił z wodą, dał młodym pić, poleciał.
10:14 przylecieli oboje rodzice, w odstępie kilku sekundowym.
10:15 zaczęli karmić, jednocześnie schylając dzioby.
Karmienie na 2 dzioby - film zaczyna się 10:15 - https://youtu.be/Az7tBtSkdRw
Po południu miałam przerwy w obserwacji, więc mogą być niekompletne.
17:21 Młode z samcem, który energicznie sprzątał, kopał dziobem i wyrzucał wysoko ściółkę aż lądowała na młodych. Na młodym wylądował nawet jakiś śmieć.
17:27 Doleciała samica i razem klekotały. Po czym samiec odleciał.
17:28 Samica nakarmiła młode i została w gnieździe.
17:37 Nadciągają ciemne chmury burzowe, front burzowy się zbliżał.
17:42 Wichura! Młode przywarły do ściółki, samica ledwie stała. Deszczu było bardzo mało, tylko pokropił.
18:06 Samica poleciała, warunki atmosferyczne poprawiły się.
18:34 Przyleciała samica, nie było karmienia.
18:57 Ponownie silny wiatr.
19:02 Samica poleciała a wiatr osłabł.
19:48 Popadał deszczyk, był słaby i padał krótko.
20:29 Był samiec, obsypał młode sianem i poleciał.
20:39 Piękny zachód słońca. Młode rozruszały się, jeden ćwiczył machanie skrzydłami.
20:49 Przyleciał samiec z sianem. Nakarmił młode i stanął na brzegu gniazda. Został z młodymi, ulokował się już na noc.
22:10 Wróciła samica i razem klekotali na powitanie. Młode spały.
Samiec lubi leżeć z młodymi.
7:45 Młode same.
8:15 Przyleciał samiec z sianem, nakarmił młode i poleciał.
8:26 Wrócił z wodą, dał młodym pić, poleciał.
10:14 przylecieli oboje rodzice, w odstępie kilku sekundowym.
10:15 zaczęli karmić, jednocześnie schylając dzioby.
Karmienie na 2 dzioby - film zaczyna się 10:15 - https://youtu.be/Az7tBtSkdRw
Po południu miałam przerwy w obserwacji, więc mogą być niekompletne.
17:21 Młode z samcem, który energicznie sprzątał, kopał dziobem i wyrzucał wysoko ściółkę aż lądowała na młodych. Na młodym wylądował nawet jakiś śmieć.
17:27 Doleciała samica i razem klekotały. Po czym samiec odleciał.
17:28 Samica nakarmiła młode i została w gnieździe.
17:37 Nadciągają ciemne chmury burzowe, front burzowy się zbliżał.
17:42 Wichura! Młode przywarły do ściółki, samica ledwie stała. Deszczu było bardzo mało, tylko pokropił.
18:06 Samica poleciała, warunki atmosferyczne poprawiły się.
18:34 Przyleciała samica, nie było karmienia.
18:57 Ponownie silny wiatr.
19:02 Samica poleciała a wiatr osłabł.
19:48 Popadał deszczyk, był słaby i padał krótko.
20:29 Był samiec, obsypał młode sianem i poleciał.
20:39 Piękny zachód słońca. Młode rozruszały się, jeden ćwiczył machanie skrzydłami.
20:49 Przyleciał samiec z sianem. Nakarmił młode i stanął na brzegu gniazda. Został z młodymi, ulokował się już na noc.
22:10 Wróciła samica i razem klekotali na powitanie. Młode spały.
Samiec lubi leżeć z młodymi.
- ewa
- Posty: 447
- Dołączył(a): 8 kwi 2011, o 13:08
Re: Edycja 2018
przez ewa » 22 cze 2018, o 16:31
22.06.2018
7:44 Młode same.
8:28 Przyleciała samica, nakarmiła młodzież i poleciała.
Wieje silny wiatr, młody dzielnie ćwiczył machanie skrzydłami, ale ledwie utrzymywał równowagę.
8:50 Krótka wizyta samicy.
9:17 Przyleciała samica. Ona prawdopodobnie pilnuje i wpada do gniazda. Teraz została z młodymi.
10:04 zaklekotała
[img]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0cc17a43393ąe.jpg[/img]
16:15 Młode same. Wylegują się.
23:17 mlode sa z jednym z rodzicow, drugi jeszczenie wrocil (zapewne samica). Samiec polozyl sie z mlodumi i juz wiadomo, ze to samiec.
7:44 Młode same.
8:28 Przyleciała samica, nakarmiła młodzież i poleciała.
Wieje silny wiatr, młody dzielnie ćwiczył machanie skrzydłami, ale ledwie utrzymywał równowagę.
8:50 Krótka wizyta samicy.
9:17 Przyleciała samica. Ona prawdopodobnie pilnuje i wpada do gniazda. Teraz została z młodymi.
10:04 zaklekotała
[img]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0cc17a43393ąe.jpg[/img]
![[img]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0cc17a43393ąe.jpg[/img]](https://naforum.zapodaj.net/0cc17a43393e.jpg.html){kind=link}
16:15 Młode same. Wylegują się.
23:17 mlode sa z jednym z rodzicow, drugi jeszczenie wrocil (zapewne samica). Samiec polozyl sie z mlodumi i juz wiadomo, ze to samiec.
- ewa
- Posty: 447
- Dołączył(a): 8 kwi 2011, o 13:08
Re: Edycja 2018
przez m.margaret » 23 cze 2018, o 08:01
23.06.2018 r.
Godz. 06:36 Młode same..
Godz. 06:47 Przyleciał samiec, nakarmił młode, po śniadaniu młode ćwiczyły skrzydła
Godz. 07:03 Przyleciała samica, dorosłe zaklekotały, po minucie samica odfrunęła
Godz. 07:05 Młode otrzymały kolejny posiłek od samca....
Godz. 07:08 Samiec jest z młodymi...
Godz. 06:36 Młode same..
Godz. 06:47 Przyleciał samiec, nakarmił młode, po śniadaniu młode ćwiczyły skrzydła
Godz. 07:03 Przyleciała samica, dorosłe zaklekotały, po minucie samica odfrunęła
Godz. 07:05 Młode otrzymały kolejny posiłek od samca....
Godz. 07:08 Samiec jest z młodymi...
- m.margaret
- Posty: 404
- Dołączył(a): 13 maja 2012, o 12:27
Re: Edycja 2018
przez ewa » 23 cze 2018, o 23:47
23.06.2018
17:57 Młode same. W gnieździe przybyły 2 śmieci.
18:02 Przyleciał samiec, nakarmił młode.
18:03 poleciał
18:04 Wrócił i znowu poleciał.
18:05 Nad gniazdem przeleciało stado wron, aż młode się schyliły. Chyba z tego powodu samiec wciąż kontrolował sytuację.
18:09 Samiec wrócił z kępką ściółki, nakarmił młode. Zapewne były to dżdżownice, których mnustwo wychodzi po deszczu, dlatego bociek tak szybko je nazbierał.
18:11 poleciał
19:15 Samiec wrócił, był czujny i zaklekotał. Był brudny i mokry, a młode suche i białe. Wrócił z miejsca, gdzie padał deszcz. Dzisiaj taka pogoda - miejscowe i krótkotrwałe opady, nawet z małej chmury. Nie karmił młodych.
19:51 Samiec zaklekotał, przyleciała samica i razem zaklekotali (samica z prawej).
19:53 Samica poleciała, a samiec został z młodymi.
21:09 Z młodymi jest samica, pada deszcz.
21:45 Po deszczu. Przyleciał samiec, ona poleciała, a on podał młodym posiłek.
ok. 22:30 Wróciła samica, pada deszcz. Oba dorosłe bociany nocują w gnieździe.
Młodym deszcz nie straszny, mają już pióra właściwe.
23:30 nie pada.
Ciekawe są różne zachowania obu bocianów dorosłych.
Samiec dużo czasu spędzał dzisiaj z młodymi. Samica wpadała na krótko, prawdopodobnie gdy pojawiało się zagrożenie, lub żeby karmić młode.
Na podstawie wieczornych obserwacji można określić preferencje obu dorosłych bocianów.
Wieczorem pierwszy zjawia się samiec, często zanim zacznie się ściemniać.
Samica przylatuje jak już jest ciemno, a zdarzało się też, że nocowała poza gniazdem (tak było wczoraj).
17:57 Młode same. W gnieździe przybyły 2 śmieci.
18:02 Przyleciał samiec, nakarmił młode.
18:03 poleciał
18:04 Wrócił i znowu poleciał.
18:05 Nad gniazdem przeleciało stado wron, aż młode się schyliły. Chyba z tego powodu samiec wciąż kontrolował sytuację.
18:09 Samiec wrócił z kępką ściółki, nakarmił młode. Zapewne były to dżdżownice, których mnustwo wychodzi po deszczu, dlatego bociek tak szybko je nazbierał.
18:11 poleciał
19:15 Samiec wrócił, był czujny i zaklekotał. Był brudny i mokry, a młode suche i białe. Wrócił z miejsca, gdzie padał deszcz. Dzisiaj taka pogoda - miejscowe i krótkotrwałe opady, nawet z małej chmury. Nie karmił młodych.
19:51 Samiec zaklekotał, przyleciała samica i razem zaklekotali (samica z prawej).
19:53 Samica poleciała, a samiec został z młodymi.
21:09 Z młodymi jest samica, pada deszcz.
21:45 Po deszczu. Przyleciał samiec, ona poleciała, a on podał młodym posiłek.
ok. 22:30 Wróciła samica, pada deszcz. Oba dorosłe bociany nocują w gnieździe.
Młodym deszcz nie straszny, mają już pióra właściwe.
23:30 nie pada.
Ciekawe są różne zachowania obu bocianów dorosłych.
Samiec dużo czasu spędzał dzisiaj z młodymi. Samica wpadała na krótko, prawdopodobnie gdy pojawiało się zagrożenie, lub żeby karmić młode.
Na podstawie wieczornych obserwacji można określić preferencje obu dorosłych bocianów.
Wieczorem pierwszy zjawia się samiec, często zanim zacznie się ściemniać.
Samica przylatuje jak już jest ciemno, a zdarzało się też, że nocowała poza gniazdem (tak było wczoraj).
- ewa
- Posty: 447
- Dołączył(a): 8 kwi 2011, o 13:08
Re: Edycja 2018
przez m.margaret » 24 cze 2018, o 07:59
24.06.2018 r.
Godz. 06:18 Młode same
Godz. 06:21 Przyleciał samiec z sianem w dziobie, zrzucił pokarm, młodym mało było, dopominały się jedzenia, łapały samca za dziób...
Samiec stanął na brzegu gniazda, młode ćwiczyły skrzydła, zainteresowały się śmieciem leżącym w gnieździe, przekładały go.. Zachmurzyło się, spadają pierwsze krople deszczu..
Godz. 06:42 Pada, samiec stanął przy młodych..
Godz. 06:49 Przyleciała samica, samiec odfrunął. Samica nakarmiła młode..
Godz. 06:53 Samica odfrunęła, młode zostały same.
Godz. 07:09 Młode mokną , są same....
Godz. 06:18 Młode same
Godz. 06:21 Przyleciał samiec z sianem w dziobie, zrzucił pokarm, młodym mało było, dopominały się jedzenia, łapały samca za dziób...
Samiec stanął na brzegu gniazda, młode ćwiczyły skrzydła, zainteresowały się śmieciem leżącym w gnieździe, przekładały go.. Zachmurzyło się, spadają pierwsze krople deszczu..
Godz. 06:42 Pada, samiec stanął przy młodych..
Godz. 06:49 Przyleciała samica, samiec odfrunął. Samica nakarmiła młode..
Godz. 06:53 Samica odfrunęła, młode zostały same.
Godz. 07:09 Młode mokną , są same....
Ostatnio edytowano 25 cze 2018, o 17:02 przez m.margaret, łącznie edytowano 2 razy
- m.margaret
- Posty: 404
- Dołączył(a): 13 maja 2012, o 12:27
Re: Edycja 2018
przez ewa » 24 cze 2018, o 09:44
24.06.2018
8:41 Samiec w gnieździe, poprawiał gałęzie na koronie gniazda. Już po deszczu.
Suszenie mokrych piór na wietrze. Bocianięta aktywne, wszystkie stawały na wyprostowanych nogach.
Ledwie wyschły, a tu znowu deszcz - 9:25
Samiec zrobił taki ruch jakby chciał nakryć młode, ale one są już za duże i dobrze wytrzymują deszcz.
9:51 Ulewa! Samiec stara się stanąć tak, żeby choć trochę osłonić młode.
10:14 koniec ulewy.
jak widać, najmłodszy najmniej zmoknięty, jednak tata go osłonił.
Ledwie trochę się wysuszyły a znowu padał deszcz.
11:00 przestało padać
11:03 Przyleciała samica, dała jeść młodym, a samiec odleciał.
11:04 samica odleciała
20:25 Lekko mokre młode same w gnieździe. Już nie pada.
21:01 Przyleciał samiec ze świeżym i suchym sianem. Ledwie go położył na młodych a wpadła samica z taką samą wiązką siana.
Samica poleciała (jak to ona) a samiec nakarmił młode.
21:09 samiec poleciał
21:37 Młode usnęły a do gniazda wrócił samiec.
Samica nie wróciła na noc do gniazda. Z młodymi nocuje samiec.
00:25 Wróciła samica
Zrzuciła jedzenie, ale młode spały. Wszystko sama zjadła.
8:41 Samiec w gnieździe, poprawiał gałęzie na koronie gniazda. Już po deszczu.
Suszenie mokrych piór na wietrze. Bocianięta aktywne, wszystkie stawały na wyprostowanych nogach.
Ledwie wyschły, a tu znowu deszcz - 9:25
Samiec zrobił taki ruch jakby chciał nakryć młode, ale one są już za duże i dobrze wytrzymują deszcz.
9:51 Ulewa! Samiec stara się stanąć tak, żeby choć trochę osłonić młode.
10:14 koniec ulewy.
jak widać, najmłodszy najmniej zmoknięty, jednak tata go osłonił.
Ledwie trochę się wysuszyły a znowu padał deszcz.
11:00 przestało padać
11:03 Przyleciała samica, dała jeść młodym, a samiec odleciał.
11:04 samica odleciała
20:25 Lekko mokre młode same w gnieździe. Już nie pada.
21:01 Przyleciał samiec ze świeżym i suchym sianem. Ledwie go położył na młodych a wpadła samica z taką samą wiązką siana.
Samica poleciała (jak to ona) a samiec nakarmił młode.
21:09 samiec poleciał
21:37 Młode usnęły a do gniazda wrócił samiec.
Samica nie wróciła na noc do gniazda. Z młodymi nocuje samiec.
00:25 Wróciła samica
Zrzuciła jedzenie, ale młode spały. Wszystko sama zjadła.
- ewa
- Posty: 447
- Dołączył(a): 8 kwi 2011, o 13:08
Re: Edycja 2018
przez m.margaret » 25 cze 2018, o 16:04
25.06.2018 r.
Godz. 05:55 Młode same
Godz. 06:11 Samiec jest w gnieździe - zrzuca pokarm ( nie widziałam jak przyleciał). Po nakarmieniu młodych robił porządki na koronie gniazda, młode spacerowały ...
Godz. 06:14 Przyleciała samica z kępką trawy w dziobie. Samiec odfrunął.
Godz. 06:15 Młode dostały śniadanie od samicy...
Godz. 06:16 Samica przeszła na prawą stronę gniazda i odfrunęła. Młode zostały same..
.......
Godz. 16:02 Młode same....
Godz. 05:55 Młode same
Godz. 06:11 Samiec jest w gnieździe - zrzuca pokarm ( nie widziałam jak przyleciał). Po nakarmieniu młodych robił porządki na koronie gniazda, młode spacerowały ...
Godz. 06:14 Przyleciała samica z kępką trawy w dziobie. Samiec odfrunął.
Godz. 06:15 Młode dostały śniadanie od samicy...
Godz. 06:16 Samica przeszła na prawą stronę gniazda i odfrunęła. Młode zostały same..
.......
Godz. 16:02 Młode same....
Ostatnio edytowano 7 lip 2018, o 08:03 przez m.margaret, łącznie edytowano 1 raz
- m.margaret
- Posty: 404
- Dołączył(a): 13 maja 2012, o 12:27
Re: Edycja 2018
przez ewa » 25 cze 2018, o 23:50
25.06.2018 - dzisiaj nie widziałam w ciągu dnia, obu dorosłych bocianów na gnieździe.
Zaobserwowane karmienia (nie piszę od kogo, w kilku przypadkach nie byłam pewna):
5:33
15:24
15:31
Bociek klekotał ostrzegawczo - 15:33
15:42
21:14
21:28
W ciągu dnia kilkakrotnie padał deszcz.
21:50 Oba dorosłe bociany w gnieździe.
21:54 Spadł krótkotrwały deszczyk.
Zaobserwowane karmienia (nie piszę od kogo, w kilku przypadkach nie byłam pewna):
5:33
15:24
15:31
Bociek klekotał ostrzegawczo - 15:33
15:42
21:14
21:28
W ciągu dnia kilkakrotnie padał deszcz.
21:50 Oba dorosłe bociany w gnieździe.
21:54 Spadł krótkotrwały deszczyk.
- ewa
- Posty: 447
- Dołączył(a): 8 kwi 2011, o 13:08
Re: Edycja 2018
przez ewa » 26 cze 2018, o 15:51
26.06.2018
Deszczowo rankiem. Chwilowo nie pada, ale bocianięta jeszcze nie wyschły.
6:56 Przyleciał samiec. Tylko jeden młody wstał do karmienia. 2 pozostałe jadły na leżąco
7:14 Wyszło słońce, a dorosły bocian nadal był w gnieździe.
Oglądałam od 12:49. Bocianięta leżały bez ruchu, a deszcz padał.
13:07 przestalo padać, bocianięta się podniosły.
Ledwie trochę otrzepały piórka z wody, a znowu zaczęło padać i to mocno - 13:18
Ściółka już była mokra, więc się nie kładły, skulone przykucnęły na piętach. Zmienił się kierunek wiatru, więc się obróciły.
13:38 Po deszczu. Młode przemoczone. Muszą się ruszać, suszyć, machać skrzydłami.
Głowa i szyja przemoczone, ogonki mokre ale na grzbiecie tylko po wierzchu mokre pióra, pod skrzydłami suchutkie. Są dobrze przystosowane do deszczu, woda po nich spływała.
Deszcz przestał padać zaczęła się seria karmień, nie piszę które bociany z pary, po deszczu wyglądają podobnie.
14:03 przylot, karmienie przemoczonych młodych
14:06 odlot
Młode suszyły się.
14:24 Przyleciała, chyba samica, padał deszcz, nie podała jedzenia młodym. Została w gnieździe i przeczekiwała deszcz.
15:09 Przyleciał samiec, zaklekotały, samica poleciała. Samiec nakarmił młode.
15:11 poleciał
15:26 przylot, karmienie jeszcze mokrych młodych
15:28 odlot
15:42 przylot, karmienie młodych
15:43 odlot
16:02 przylot z sianem, karmienie młodych
16:06 poleciał
17:29 przylot z sianem, karmienie młodych
17:31 odlot
17:48 przylot, karmienie młodych
17:54 poleciał
18:03 Przyleciał samiec z gałązkami, nakarmił młode.
18:04 poleciał
18:39 Przyleciała samica, nakarmiła młode.
18:41 poleciała
19:03 Wrócił samiec, dał młodym dużo dżdżownic, dobrze było widać.
Po karmieniu samiec został do 19:30, po czym odleciał.
21:11 Młode były same. Okolica pięknie zasnuta mgłą. Zrobiło się cieplej i wszystko paruje po deszczach.
21:29 Przyleciał samiec, dał młodym sporo dżdżownic. Został już na noc.
Samica nie wróciła do gniazda.
21:56 Młode śpią, ale jeden usnął w pozycji przysiadu, śmiesznie wygląda
Zaraz północ, samica nie wróciła do gniazda.
Deszczowo rankiem. Chwilowo nie pada, ale bocianięta jeszcze nie wyschły.
6:56 Przyleciał samiec. Tylko jeden młody wstał do karmienia. 2 pozostałe jadły na leżąco
7:14 Wyszło słońce, a dorosły bocian nadal był w gnieździe.
Oglądałam od 12:49. Bocianięta leżały bez ruchu, a deszcz padał.
13:07 przestalo padać, bocianięta się podniosły.
Ledwie trochę otrzepały piórka z wody, a znowu zaczęło padać i to mocno - 13:18
Ściółka już była mokra, więc się nie kładły, skulone przykucnęły na piętach. Zmienił się kierunek wiatru, więc się obróciły.
13:38 Po deszczu. Młode przemoczone. Muszą się ruszać, suszyć, machać skrzydłami.
Głowa i szyja przemoczone, ogonki mokre ale na grzbiecie tylko po wierzchu mokre pióra, pod skrzydłami suchutkie. Są dobrze przystosowane do deszczu, woda po nich spływała.
Deszcz przestał padać zaczęła się seria karmień, nie piszę które bociany z pary, po deszczu wyglądają podobnie.
14:03 przylot, karmienie przemoczonych młodych
14:06 odlot
Młode suszyły się.
14:24 Przyleciała, chyba samica, padał deszcz, nie podała jedzenia młodym. Została w gnieździe i przeczekiwała deszcz.
15:09 Przyleciał samiec, zaklekotały, samica poleciała. Samiec nakarmił młode.
15:11 poleciał
15:26 przylot, karmienie jeszcze mokrych młodych
15:28 odlot
15:42 przylot, karmienie młodych
15:43 odlot
16:02 przylot z sianem, karmienie młodych
16:06 poleciał
17:29 przylot z sianem, karmienie młodych
17:31 odlot
17:48 przylot, karmienie młodych
17:54 poleciał
18:03 Przyleciał samiec z gałązkami, nakarmił młode.
18:04 poleciał
18:39 Przyleciała samica, nakarmiła młode.
18:41 poleciała
19:03 Wrócił samiec, dał młodym dużo dżdżownic, dobrze było widać.
Po karmieniu samiec został do 19:30, po czym odleciał.
21:11 Młode były same. Okolica pięknie zasnuta mgłą. Zrobiło się cieplej i wszystko paruje po deszczach.
21:29 Przyleciał samiec, dał młodym sporo dżdżownic. Został już na noc.
Samica nie wróciła do gniazda.
21:56 Młode śpią, ale jeden usnął w pozycji przysiadu, śmiesznie wygląda
Zaraz północ, samica nie wróciła do gniazda.
- ewa
- Posty: 447
- Dołączył(a): 8 kwi 2011, o 13:08
Powrót do Obserwacje z gniazda
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość