www.bociany.lask.pl

Jajka "jak na dłoni", a może "jak na patelni". Pogoda sprzya, jajka kilka minut wietrzone, przy okazji zrobiony gruntowny porządek w dołku.

18.05.2013.

04:32 - Zaczynamy sobotni słoneczny dzionek. Jeden z bocianów odlatuje na pierwszy posiłek.
05:26 - Powrót do gniazda i zmiana w wygrzewaniu jaj.

O 07:07 wyleciał, a o 08:06 wrócił do gniazda bocian w cętki. Prawdopodobnie to samica. Szkoda jednak, że to oznakowanie nie jest i nie będzie trwałe. Wyleciał biały, wrócił taki jak na zrzutach.

20.05.2013 r.

godz. 19:14 w gnieździe przebywa jeden wysiadujący bocian; co pewien czas podnosi się , turla jajka, dziobie ściółkę w dołku i znowu zasiada ; jajka jeszcze w całości

20.05.2013 r.

godz. 20:22 samiec wraca z żerowiska ; następuje zmiana w wysiadywaniu
o godz. 20:28 samica opuszcza gniazdo ; samiec roluje jajka i zasiada na nich

20.05.2013 r.

godz. 21:11 samica wraca do gniazda; samiec zaraz wstał i odszedł na bok;
samica podeszła do dołka i okryła jajka ; samiec zajął się wieczorną toaletą piórek

21.05.2013.

Zaczyna coś się dziać.
Na jajku leżącym z lewej strony widać wyraźną dziurkę. Na ostatnim zrzucie widać również na jajku leżącym z prawej, ale to jest chyba liść przyklejony do skorupki.



06:25 - Powrót do gniazda z żerowiska jednego z bocianów. Przyniósł całkiem pokaźną kępę siana. Po kilku minutach, które były przeznaczone na toaletę, nastąpiła zamiana w wysiadywaniu. Niestety jajka tak zostały obrócone i światło tak pada, że nie można dostrzec zmian na skorupkach.

08:02 - Kolejny widok na dziurkę w jaju.

21.05.2013

Jest pierwszy pisklak. Na zrzucie widać jak wydobywa się ze skorupki.



Może też i drugi sie wykluwa. Na zrzucie widac główkę

21.05.


Maluszkowi już udaje się ma monet sztywno trzymać główkę, a nawet próbuje się przemieszczać w dołku.
Zostały zrobione porządki w dołku i niestety ja nie zauważyłam by drugi pisklak się kluł, co nie znaczy, że się nie kluje, bo ja Piotr mówi, że będzie, to będzie, bo on jest jak akuszer - pozdrawiam Piotrze