ewa napisał(a):...
Ma jeszcze szansę, żeby tylko jadł.
ewa napisał(a):zbuntowana napisał(a):W Ustroniu wykluły się dwa pisklaki, bo Czantorka, zniosła tylko dwa jajka. Jeden bocianek żyje i jest w dobrym stanie. Odleci na zimowisko. Przeżyłyby dwa, gdyby, opiekunowie gniazda zgodzili się na interwencję. Niestety, też uważali, że nie ma potrzeby. Drugiego pisklaka, uratowali internauci, bo bombardowali telefonami, Wydział Ochrony Środowiska w Ustroniu. W Łasku, też można było uratować malucha. On jest chory i sądzę, że gdyby nawet od jutra świeciło słońce, to raczej nie przeżyje. Na pewno ma zapalenie płuc.
Dlaczego w Hoechstadt , podjęto akcję ratowania bocianów. Udało się. Podjęto też ryzyko i dokooptowano , trzeciego, z obcego gniazda. Czy tam ornitolodzy są głupsi, od naszych , czy tylko mają trochę empatii???
Skąd masz informacje o Ustroniu? Są niepełne. Czantorka zniosła 4 jajka. Na skutek zaziębienia jaj wykluły się 2 pisklęta. Urzędniczka z Urzędu w Ustroniu nie umiała powiedzieć "Nie" dlatego pierwsza akcja niczego dobrego bocianom nie dała. Konflikt polegał na nie zrozumieniu celu monitoringu gniazda. W każdym gnieździe z kamerą chodzi o edukację. Zakaz ingerencji podczas lęgu gwarantuje między innymi przekazywanie najlepszych cech w następnych pokoleniach bocianów. Jeżeli chodzi o Hoechstad, to z piątki piskląt przeżyły dwa. Nie masz pretensji, że za późno była podjęta interwencja? przecież można było uratować wszystkie? Na koniec: To co jest dobre dla jednego pisklaka, nie jest dobre dla populacji.
Bardzo dobry artykuł z Bornheim http://pfalzstorch.blogspot.com/2013/06 ... atten.html
Tłumaczenie google jest dość dobre.
____________________________________________
Najmłodsze pisklę jest coraz słabsze.
Są oba bociany ale żaden nie przykrywa maluchów, chociaż mogłyby. Muszą się same wzajemnie ogrzewać.
Czy to jest forma eliminacji? Żeby przetrwały najsilniejsze?
Przykre to...
Powrót do Łaskie bociany - IV edycja programu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość