Strona 4 z 6

Re: Magda i Wojtek w Teleexpressie

PostNapisane: 17 kwi 2011, o 20:20
przez paulina87
Linkajestem zaa tym pomysłem;)Imię też mi się podoba...ale żeby sie przyjelo bo ludzie maja sentyment do Wojtka;/

Re: Magda i Wojtek w Teleexpressie

PostNapisane: 17 kwi 2011, o 20:39
przez Linka
Jaki można mieć sentyment do łobuza? :). Trzeba cieszyć się nowym i zapomnieć o tym, co źle się kojarzy.

Re: Magda i Wojtek w Teleexpressie

PostNapisane: 17 kwi 2011, o 21:41
przez PADO
Linka napisał(a):Jaki można mieć sentyment do łobuza? :). Trzeba cieszyć się nowym i zapomnieć o tym, co źle się kojarzy.


Jaką macie pewność, że teraz to nie nasz prawdziwy Wojtek, a poprzedni - jakaś przybłęda.
W/g mnie nie ma co zmieniać.
Książęce imiona zachowajmy, mam nadzieję, dla potomków "dżentelmena Wojtka"

Re: Magda i Wojtek w Teleexpressie

PostNapisane: 17 kwi 2011, o 21:52
przez piotrek94b
Linka napisał(a):Jaki można mieć sentyment do łobuza? :). Trzeba cieszyć się nowym i zapomnieć o tym, co źle się kojarzy.

A czy ten łobuz byłby nadal łobuzem, gdyby został z Magdą, a porzucił inną samicę i z jej gniazda usuwał jaja?

Re: Magda i Wojtek w Teleexpressie

PostNapisane: 18 kwi 2011, o 16:27
przez Linka
Gdyby nie działał na dwa fronty nie byłby łobuzem :)

Re: Magda i Wojtek w Teleexpressie

PostNapisane: 18 kwi 2011, o 17:47
przez piotrek94b
Linka napisał(a):Gdyby nie działał na dwa fronty nie byłby łobuzem :)

I tak nie jest łobuzem. Jest najnormalniejszym bocianim samcem, który dokonał wyboru z którą samicą chce mieć silne i zdrowe potomstwo. Potomstwo, które będzie miało dużo sił, aby mogło lecieć do Afryki i wrócić tutaj za kilka lat. Tamtą samicę uznał za silniejszą, zdrowszą, zapewniającą przekazanie genów dalej. I stąd jego wybór. W świecie przyrody, to normalna rzecz. Przeżywają najsilniejsi.

Re: Magda i Wojtek w Teleexpressie

PostNapisane: 18 kwi 2011, o 19:26
przez Linka
Oj, Piotrek, przecież wiem jakie sa prawa w przyrodzie. Ale Magda jest nasza a o tamtej samicy nic nie wiemy. Wiem, że masz rację, ale proszę, troszkę uśmiechnij się. I nie broń tak Wojtka. Męska zmowa? :lol:

Re: Magda i Wojtek w Teleexpressie

PostNapisane: 19 kwi 2011, o 07:46
przez Vella
piotrek94b napisał(a):Jest najnormalniejszym bocianim samcem, który dokonał wyboru z którą samicą chce mieć silne i zdrowe potomstwo

Najnormalniejszy bociani samiec nie miałby żadnego imienia (a przynajmniej takiego, które ludzie są w stanie wypowiedzieć ;) ).
Przez sam fakt obserwacji już "najnormalniejszym" bocianem nie jest, a zatem nadanie mu takiego czy innego określenia niczym zdrożnym nie jest. O prawach natury wcale nie zapominamy :)

Dlaczego upierać się że Wojtek to każdy_samiec_zajmujący_miejsce_w_gnieździe_koło_Magdy? Przypisujemy imiona do gniazda czy do bocianów?
Imię przechodnie jak puchar?
Nie wiemy który z nich był partnerem bocianicy w zeszłym roku, ale wiemy, że obecny zastąpił poprzednika. Łatwiej będzie je określać imionami Wojtek i Wiliam, niż Łobuz_co_się_przypętał_do_Magdy_zanim_wrócił_Wojtek i Wojtek. ;)

Moim zdaniem William/Willi brzmi nieźle, i całkiem nieźle się w konwencji gniazda utrzymuje :)

Re: Magda i Wojtek w Teleexpressie

PostNapisane: 19 kwi 2011, o 21:34
przez piotrek94b
19.04.2011.

Dziś w Łódzkich Wiadomościach Dnia również mówiono o łaskich bocianach. Niestety pani prowadząca była bardzo mało przygotowana do materiału, bo powiedziała "losy sieradzkich bocianów, Magdy i Wojtka".
Przykre to, że nawet do tak prostych rzeczy jak miejsce akcji, prowadzący nie przygotowują się.

Materiał z ŁWD: http://www.youtube.com/watch?v=CzyvQROPVSU

Re: Magda i Wojtek w Teleexpressie

PostNapisane: 19 kwi 2011, o 22:47
przez PADO
Vella napisał(a):
piotrek94b napisał(a):Jest najnormalniejszym bocianim samcem, który dokonał wyboru z którą samicą chce mieć silne i zdrowe potomstwo

Najnormalniejszy bociani samiec nie miałby żadnego imienia (a przynajmniej takiego, które ludzie są w stanie wypowiedzieć ;) ).
Przez sam fakt obserwacji już "najnormalniejszym" bocianem nie jest, a zatem nadanie mu takiego czy innego określenia niczym zdrożnym nie jest. O prawach natury wcale nie zapominamy :)

Dlaczego upierać się że Wojtek to każdy_samiec_zajmujący_miejsce_w_gnieździe_koło_Magdy? Przypisujemy imiona do gniazda czy do bocianów?
Imię przechodnie jak puchar?
Nie wiemy który z nich był partnerem bocianicy w zeszłym roku, ale wiemy, że obecny zastąpił poprzednika. Łatwiej będzie je określać imionami Wojtek i Wiliam, niż Łobuz_co_się_przypętał_do_Magdy_zanim_wrócił_Wojtek i Wojtek. ;)

Moim zdaniem William/Willi brzmi nieźle, i całkiem nieźle się w konwencji gniazda utrzymuje :)


Jak sytuacja w gnieździe się ustabilizowała, trwają dyskusje jakie nadać imię samcowi bociana.
W obecnej sytuacji, gdy bociany nie są obrączkowane, tak jak napisałaś imiona są przypisane do bocianów w gnieździe. "Imię przechodnie jak puchar" tak właśnie jest.Bociany wracają raczej do swoich gniazd, ale nie jest to regułą. Nie ma pewności, czy samica bociana jest tą z ubiegłego roku. Jeśli chodzi o samca bociana, sprawa jeszcze bardziej zagadkowa.
Z premedytacją piszę - samica bociana - samiec bociana, by Ci uzmysłowić, ze imiona zostały nadane nie po to, by wydać paszport danemu bocianowi , lecz po to w naszych czasem, burzliwych dyskusjach używać sympatyczniejszych zwrotów dla określenia bocianiej pary. Czyż nie lepiej brzmi Magda i Wojtek, niż samiec i samica.
Nie twierdzę, że te imiona są najpiękniejsze, ale z powodzeniem funkcjonowały przez poprzedni sezon, nie widzę potrzeby by je zmieniać.