www.bociany.lask.pl

Dwa bociany były widoczne dziś tylko rano. Pisałem o tym wcześniej. W późniejszych godzinach na gnieździe przebywał tylko jeden bocian. I ten jeden również odleciał. Odleciał o 12:08.

Witam, jestem nowa i w tej chwili, a jest 13.35 , na gniezdzie jest jeden bocian

Wrócił drugi, akurat weszłam w momencie kiedy usiadł na obecnym i przydusił mu szyję. Wyglądało masakrycznie, a on tylko przyniósł pokarm

11.04.2011.

16:20 - Do tej godziny na gnieździe stał jeden bocian. Poleciał sobie. Pewnie wróci na noc. Ale gdzie partner?

Mam pytanie. Czy to gniazdo na środku ma jakby wgłębienie, zapada się czy cień tak dziwnie pada?

olka napisał(a):Mam pytanie. Czy to gniazdo na środku ma jakby wgłębienie, zapada się czy cień tak dziwnie pada?

To co widzisz w gnieździe jako wgłębienie, to nic innego jak tylko kropla deszczu na kamerze

Dziwnie wygląda to gniazdo. Tak jakby bociany wogóle nie przygotowały go do wysiadywania jajek. Mało sianka. Wygląda na twarde.

11.04.2011

Cieszę się, że się myliłam
18:00 Są dwa.

11 kwietnia 2011 r., godz. 19:24

W gnieździe jest jeden bocian.

Linka napisał(a):Dziwnie wygląda to gniazdo. Tak jakby bociany wogóle nie przygotowały go do wysiadywania jajek. Mało sianka. Wygląda na twarde.

Linko, wg moich trzy letnich obserwacji różnych gniazd, wynika, że bociany siano zaczynają przynosić, w dużych ilościach, jak zaczynają się lęgi. Dla bezpieczeństwa i wygody piskląt. Dla bezpieczeństwa jaj wystarczy to, co jest już w tej chwili w gniazdku. Będzie to sukcesywnie wymieniane na "świeże". Nie martw się, bociany potrafią zadbać o swoje potomstwo.

11.04.2011.

18:52 - A juz się wydawało, że bociany spędzą noc razem na gnieździe. Niestety o podanej godzinie, jeden z nich, postanowił odlecieć i nocować... gdzieś tam. Coś te boćki nie mogą się dogadać i zamieszkać razem.

Na zdjęciach: odlot bociana, a na drugim: krzyk rozpaczy, że zostaje sam na gnieździe.