Obserwacje - II edycja programu

[Sayeth]

Tak na marginesie. Gdyby kamera była na tym drugim "Wojtkowym gnieździe" to być może podziwialibyśmy czułego przyszłego tatusia, który przynosi ściółkę do gniazda, siedzi na jajach i ogólnie och i ach..
Nawet byśmy nie podejrzewali, że poza kamerą rozgrywa się porażka innej bocianicy.

[Linka]

Właśnie. Odklekoczcie się od Wojtka Generalnie w naturze jest tak, że kiedy nie ma szans na wychowanie młodych to dorosłe osobniki się ich pozbywają. Kotowate np. zjadają własne młode w poczuciu zagrożenia, a pandy są w stanie wychować tylko jedno pandziątko więc drugiego noworodka zaraz po porodzie zjadają. Myślę, że Magda też prędzej czy później przestałaby się interesować własnymi jajami. A już na pewno wtedy kiedy spotka jakiegoś przystojniaka
Jeśli ktoś ma jedną papugę samicę to wie, że zaraz po złożeniu jaja zabiera się je, aby ta niepotrzebnie nie marnowała sił na zajmowanie się nim ( a to jest naprawdę spory wysiłek dla ptaka). Dla jej dobra. Nie mówiąc o tym, że nie zrobienie tego skutkuje dalszym wyczerpującym składaniem niezalężonych jaj.
Wiem, że to inny gatunek ale natura podoba

Jeszcze kila takich postów i podziękujemy Wojtkowi, że tak troszczy się o Magdę
Ale może jest w tym jakaś prawda?

[Sayeth]

Linka ja wierzę w to, że natura wie co robi. I w najbardziej drastycznych scenach nie ma nic poza egzekwowaniem jej praw.
Pewnie, że żal Magdy, tak po ludzku żal. Ale z drugiej strony podobnie, jak rok temu mamy niezwykłą okazje obserwować, jak to w naturze naprawdę wygląda.
Wcześniej moje doświadczenia z bocianimi gniazdami ograniczały się do: "o są bociany na gnieździe" (widziane z dołu) i "o są młode/nie ma młodych".

[olka]

Nie no, troszczyć to się nie troszczy ale ogólnie rzecz biorąc tak jest najlepiej. Szkoda czasu Magdy. Lepiej niech pokazuje długie nogi i zgrabną figurę na żerowisku, niż wysiaduje samotne jajo. Zwłaszcza, że w weekend ładna pogoda.

[Sayeth]

Od 19 do teraz Magda na gnieździe, co jakiś czas zmienia pozycję.

[Sayeth]

Od 21:50 Magda stoi i poprawia piórka.
22.00 mniej więcej zaczęła robić porządki w dołku.
22:03 siada na dołku.

[Krysia]

Szykuje się do zniesienia jaja.

[Sayeth]

Na to wygląda, dziobem podsuwa ściółkę pod siebie.
I widać że niespokojna jest. Cały czas się kręci.

Od 22:04 wygląda na to, że śpi.

[Krysia]

15.04.2011

23:46 Zniosła trzecie.
Czy warto zakładać osobny wątek?

[Linka]

Nie wiem już co o tym myśleć. Nie chcę zobojętnieć. Nie chcę się przyzwyczaić do tego, co się tu dzieje. Mam mętlik w głowie. Tak bardzo lubię Magdę i życzę jej lepszego bytu. Jest taka delikatna i "kobieca".
Widziałam film, gdy przyleciał Wojtek jak siedziała na drugim jajku. Powitała go odchyleniem głowy i klekotem. Samiec nie odwzajemnił jej powitania Tego samca nie rozumiem i nie lubię za to, co robi. Wiem, myślę "po ludzku", ale staram się zrozumieć jego postępowanie i nie mogę. Przecież, jeżeli nie chce być w tym gnieździe i z tą samicą, dlaczego ją nęka?