5:14 Gdy jeden z bocianów opuszczał gniazdo, drugi spał. Ale natychmiast podniósł głowę, spojrzał za odlatującym i niespełna piętnaście sekund później wylecial również. Trzymają się razem.
Inne gniazda opustoszały, a nasze bocianki nigdzie się nie wybierają - jak do tej pory. Na wieczór wracają do gniazda. Jedyna zmiana, to pobielone nogi, wczoraj miał jeden, dzisiaj już oba.