04:22 - Obcy bocian zbliżył się blisko gniazda i jeden z rodziców stanowczo zareagował (m.1). 04:32 - Pierwsza dziś dostawa posiłku (f.2,3). Po wczorajszych wieczornych zaplataniach w folie, dziś jest wszystko dobrze. Wprawdzie folia jest na gnieździe, ale już nie na nodze młodego boćka. Może watr ją porwie?
Folia w gnieździe wciąż stanowi zagrożenie, Na szczęście pisklak wyplątał się z "pieluszki", ale dzisiaj usilnie próbują, czy aby nie da się tego zjeść na śniadanie.
8:19 Śniadanie dość obfite, może to odwróci ich uwagę od folii
11:30 W gnieździe spokój. Małe siedzą w cieniu rodzica, zajęte własnymi sprawami [f.1]. Właśnie przyleciał zmiennik [f.2,3]. Młode dostały jeść. Bocian zrzucał pokarm w kilku ratach, nie było tego mało, ale młode jeszcze na coś czekają [f.4,5]. 11:47 Bocian poleciał chyba po wodę. Maluchy zostały same [f.6]. 11:49 Wrócił. Poi pisklęta [f.7,8].