Godz 18:45.Bocianki pięknie przytulone leżą w gnieździe:) Rodzic delikatnie ich podskubuje,wyglądają jak pączuszki w maśle, aż się łezka kręci z radości.
Maluchy już są po jakimś posiłku. 05:36 - Po jedzeniu, po odpoczynku czas na próby stawania na dwóch nóżkach. 05:38 - Zamiana rodziców. Bocian który przyleciał zrzucił troszkę pokarmu. Była to raczej mała przekąska. Jeden z młodych, leżący z prawej strony, nawet nie wstał do tej przekąski.
Godz 10:25.Oboje rodzice w gnieździe, nagle jeden bocian odleciał i za chwilę wrócił z patykiem, oboje ułożyli go w gnieździe.Ten co przyniósł patyka został z maluchami , drugi poleciał chyba po jedzonko:)