21:08 - Wrócił drugi bocian. 21:15 - Bocian siedzący na maluchach, odleciał jeszcze na kolację. 21:18 - Karmienie. Bocian jednak podał duże kawałki i maluchy nie mogły ich połknąć.
03:41 - Jeden z bocianów odlatuje. 04:28 - Wrócił do gniazda, przyniósł gałązkę na wzmocnienie brzegów. 04:29 - Pierwsze dziś karmienie. 05:38 - Dwie minuty wcześniej nastąpiła zamiana bocianów. Jeden odleciał, drugi podał drugie śniadanie.
Przed południem maluchy ospałe, rodzic robi im toaletę, tylko na monet podnoszą główki, by zaraz popaść w drzemkę.
Celowo nie podaję godziny, czas na przekazie jest opóźniony o około 30sek, a niektórzy są tak skrupulatni w przekazywaniu czasu, że poprawiają nawet czas o 24sek. Piotrze ja byłam jednak bliżej
PADO napisał(a):21:40 Drugiego bociana jeszcze nie ma i maluchy jeszcze nie śpią.
Mam pytanie...jak to jest wkońcu...czy jeśli w tym roku są 3 pisklaki to i tak pomimo tak małej liczby niestety najsłabsze ogniwo odrzucą??czy jest szansa,że jeśli sa tylko 3 to wszystkie zostaną przyjęte?Czy to poprostu matka natura i nikt mi nie jest wstanie odpowiedzieć na to pytanie co zrobią bociany?
-Jeden bocian w gniezdzie...póki co ogrzewa maluchy...