-Jakieś zagrożenie, mimo, że rodzice są na posterunku, lepiej udawać "folie", z góry nikt nie rozpozna.
Godz.17:34
podwieczorek- najmłodszy nie może się dopchać do stołu, ale niewiele stracił...
Podano wielkie ryby, rodzic miał problemy ze zrzutem, a i nie bez problemu je powtórnie zjadł.
Sama nabrałam ochoty na taką rybkę