Obserwacje z gniazda
Re: Obserwacje z gniazda
przez piotrek94b » 5 maja 2012, o 10:45
A wcześniej jakże inaczej prezentowało się gniazdo na tle porannej mgły.
- piotrek94b
- Posty: 1109
- Dołączył(a): 8 kwi 2010, o 11:13
- Lokalizacja: Łódź
Re: Obserwacje z gniazda
przez PADO » 5 maja 2012, o 11:37
piotrek94b napisał(a):A wcześniej jakże inaczej prezentowało się gniazdo na tle porannej mgły.
Rzeczywiście.
Gdyby nie te charakterystyczne "wstążeczki", to można by sadzić, że to inne gniazdo.
- PADO
- Posty: 353
- Dołączył(a): 27 mar 2010, o 19:23
Re: Obserwacje z gniazda
przez PADO » 5 maja 2012, o 21:09
D0chodziła godzina 21,gdy dopiero powrócił do gniazda jeden z bocianów. Drzemiący na jajkach partner nawet nie zareagował na jego powrót.
- PADO
- Posty: 353
- Dołączył(a): 27 mar 2010, o 19:23
Re: Obserwacje z gniazda
przez piotrek94b » 6 maja 2012, o 05:45
06.05.2012.
Dzisiejszej nocy samiec chyba nie mógł spać i już o godzinie 03:13 odleciał z gniazda. Wrócił punktualnie o godzinie 05:00. Zmienił w wysiadywaniu jaj samicę, która natychmiast odleciała.
Dzisiejszej nocy samiec chyba nie mógł spać i już o godzinie 03:13 odleciał z gniazda. Wrócił punktualnie o godzinie 05:00. Zmienił w wysiadywaniu jaj samicę, która natychmiast odleciała.
- piotrek94b
- Posty: 1109
- Dołączył(a): 8 kwi 2010, o 11:13
- Lokalizacja: Łódź
Re: Obserwacje z gniazda
przez PADO » 6 maja 2012, o 08:00
piotrek94b napisał(a):06.05.2012.
Dzisiejszej nocy samiec chyba nie mógł spać i już o godzinie 03:13 odleciał z gniazda. Wrócił punktualnie o godzinie 05:00. Zmienił w wysiadywaniu jaj samicę, która natychmiast odleciała.
Może na zakłócenie snu miała wpływ ta wyjątkowa pełnia księżyca...
- PADO
- Posty: 353
- Dołączył(a): 27 mar 2010, o 19:23
Re: Obserwacje z gniazda
przez piotrek94b » 7 maja 2012, o 07:37
07.05.2012.
Pogoda paskudna, chłodno, pada deszcz. Samiec(?) dzisiaj nie chce opuścić dołka. Obserwację rozpocząłem o godzinie 04:26 i do tej godziny niewiele się zmieniło.
04:26 - Samiec wygrzewa jaja
04:51 - Odlatuje samica (f.2). Samiec cały czas sobie siedzi.
05:08 - Wstał, odszedł na bok, przewietrzył jaja i usiadł w tej samej pozycji (f.3).
06:38 - Wróciła samica (f.4). Samiec "nawet okiem nie mrugnął" i siedzi nadal.
07:10 - Samica zmienia miejsce odpoczynku na gnieździe. Samiec nadal wygrzewa jaja w dołku.
08:16 - Samiec jest zdeterminowany i uważa że przy dzisiejszej chłodnej i mokrej pogodzie, każde odsłonięcie jaj może być spowodować wychłodzenie ich. A to nie jest wskazane dla rozwijających się w nich piskląt. Dlatego zrezygnował z wylotu na żerowisko.
O podanej godzinie na kilka sekund wstał, spojrzał na dołek i usiadł z powrotem (f.7).
Pogoda paskudna, chłodno, pada deszcz. Samiec(?) dzisiaj nie chce opuścić dołka. Obserwację rozpocząłem o godzinie 04:26 i do tej godziny niewiele się zmieniło.
04:26 - Samiec wygrzewa jaja
04:51 - Odlatuje samica (f.2). Samiec cały czas sobie siedzi.
05:08 - Wstał, odszedł na bok, przewietrzył jaja i usiadł w tej samej pozycji (f.3).
06:38 - Wróciła samica (f.4). Samiec "nawet okiem nie mrugnął" i siedzi nadal.
07:10 - Samica zmienia miejsce odpoczynku na gnieździe. Samiec nadal wygrzewa jaja w dołku.
08:16 - Samiec jest zdeterminowany i uważa że przy dzisiejszej chłodnej i mokrej pogodzie, każde odsłonięcie jaj może być spowodować wychłodzenie ich. A to nie jest wskazane dla rozwijających się w nich piskląt. Dlatego zrezygnował z wylotu na żerowisko.
O podanej godzinie na kilka sekund wstał, spojrzał na dołek i usiadł z powrotem (f.7).
- piotrek94b
- Posty: 1109
- Dołączył(a): 8 kwi 2010, o 11:13
- Lokalizacja: Łódź
Re: Obserwacje z gniazda
przez piotrek94b » 7 maja 2012, o 23:04
08:57 - Samiec nadal nie zwalnia dołka z jajami. Wstał tylko na chwilę, przewrócił je i usiadł ponownie.
09:16 - Samica odlatuje na żerowisko.
09:18 - Wietrzenie jaj.
09:55 - Do gniazda wróciła samic. Przyniosła troszkę siana. Ogólnie widać, że bociany powoli znoszą siano do gniazda, aby maluchy miały ciepło i miękko.
10:00 - Zamiana. Samiec wstaje i odchodzi na bok. Do jaj podchodzi samica i siada na nich. Samiec spędził ponad pięć godzin siedząc i wygrzewając jaja. Siedział już o godzinie 04:26, a odszedł o 10:00, czyli wygrzewał przynajmniej przez 5 godzin i 34 minuty
10:01 - Samiec odlatuje na pierwszy dziś posiłek.
09:16 - Samica odlatuje na żerowisko.
09:18 - Wietrzenie jaj.
09:55 - Do gniazda wróciła samic. Przyniosła troszkę siana. Ogólnie widać, że bociany powoli znoszą siano do gniazda, aby maluchy miały ciepło i miękko.
10:00 - Zamiana. Samiec wstaje i odchodzi na bok. Do jaj podchodzi samica i siada na nich. Samiec spędził ponad pięć godzin siedząc i wygrzewając jaja. Siedział już o godzinie 04:26, a odszedł o 10:00, czyli wygrzewał przynajmniej przez 5 godzin i 34 minuty
10:01 - Samiec odlatuje na pierwszy dziś posiłek.
- piotrek94b
- Posty: 1109
- Dołączył(a): 8 kwi 2010, o 11:13
- Lokalizacja: Łódź
Re: Obserwacje z gniazda
przez piotrek94b » 8 maja 2012, o 09:17
08.05.2012.
Oby tego siana jak najwięcej znosiły i te folie zakrywały.
(filmik)
Oby tego siana jak najwięcej znosiły i te folie zakrywały.
(filmik)
- piotrek94b
- Posty: 1109
- Dołączył(a): 8 kwi 2010, o 11:13
- Lokalizacja: Łódź
Re: Obserwacje z gniazda
przez piotrek94b » 9 maja 2012, o 20:25
09.05.2012.
Niestety, folie nie są zakrywane przez siano. Wręcz przeciwnie. Do gniazda są znoszone kolejne "niespodzianki".
Dziś przybyła kolejna, prawie jak kwiat róży.
Niestety, folie nie są zakrywane przez siano. Wręcz przeciwnie. Do gniazda są znoszone kolejne "niespodzianki".
Dziś przybyła kolejna, prawie jak kwiat róży.
- piotrek94b
- Posty: 1109
- Dołączył(a): 8 kwi 2010, o 11:13
- Lokalizacja: Łódź
Re: Obserwacje z gniazda
przez bzyk397 » 9 maja 2012, o 22:02
Ciekawi mnie ,czy nie można oczyścić gniazda z plastikowych ,,skarbów" . Gdy pojawią się pisklęta ,folie będą stwarzały zagrożenie.Pozdrawiam bocianolubów.
- bzyk397
- Posty: 9
- Dołączył(a): 30 kwi 2012, o 21:57
Powrót do Łaskie bociany - III edycja programu
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości